Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2023

Edzio.

Obraz
  Edzio. 22 07 2023 Myślę o nim zawsze ilekroć w moim rodzinnym domu patrzę na zdjęcia Dziadków. Smutna historia opowiadana nieraz przez Babcię, Mamę, nigdy przez Dziadka. Mężczyźni nie dźwigają śmierci tak, jak kobiety. Edzio byłby moim wujem, gdyby nie umarł w wieku 12 lat. Nigdy nie rozwinął się w Wuja, został na etapie maleńkiego Edzia, dawno temu był dla mnie z racji swoich lat jak brat, powoli z niego wyrastałam, przerastałam, starzałam się, potem był dla mnie już jak syn, a teraz bliżej mu będzie do mojego wnuczka. Ja coraz starsza, a on wieczny chłopiec, nigdy się nie zestarzał. Urodził się w 1925 roku, pierwsza była córka Janina. Dziadek musiał być niezmiernie szczęśliwy, syn!!! To w tamtych czasach było lepsze od córki. Przenosiło nazwisko na następne pokolenie, kontynuacja. Zawsze była obawa, że się syna nie trafi, pierwsza córka dawała to poczucie niepewności. I jest! I to już jako drugi! Z wyborem imienia kłopotu nie było. Edward, jak ukochany wuj Dziadka, który wprowad