Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2022

Ciąg dalszy o brylantach, Chagallu i Człowieku w Żelaznej masce.

Obraz
  Ciąg dalszy niesamowitych przygód w Cannes i okolicach 30 lipca, wtorek Wstałyśmy rano z Jolusią i udałyśmy się na Rynek Prowansalski na świeże zakupy. Miasto rano się myje, cisza, wszyscy odsypiają nocne życie, tylko ludzie pracy zbierają butelki, śmieci, liście, kwiaty oleandrów spadające z drzew, liście palm, myją chodniki, fasady, okna drogich butików – wszystko po to, żeby ci, co się obudzą za 10 godzin lampką schłodzonego szampana mieli wrażenie, że świat koło nich zawsze jest czysty, a tymczasem wczoraj w nocy „a” w napisie hotelu Martinez nie świeciło się. Co oni na to? Gorzej! W Carltonie była wystawa brylantów z prywatnej kolekcji Rosjanina Lelewa warta 44 mln euro – i ukradli!!! W biały dzień! Od razu zaczęłam się rozglądać za Zeta Jones i Georgem Cloneyem, który mieszka w sumie niedaleko, nad Jeziorem Como w Szwajcarii, koło którego przejeżdżaliśmy. Jeszcze jakby zaprosił Brada Pitta i Mata Damona, podejrzenie padłoby na nich – wiem, oglądałam filmy z serii Ocean. A n

Cannes i Coelho, czyli morderstwa i show-business, odcinek I

Obraz
  Cannes, 28 lipca, niedziela 0.30 Dojechaliśmy do Cannes – mieszkamy tuż obok Bulwaru Croisette i Hotelu Martinez. Już w samochodzie zaczęłam czytać Paulo Coelho „Zwycięzca jest sam” w odcinkach. Kroczymy śladami jej bohaterów. Jest już pierwsza ofiara Igora Malewa. A Rosjan jest tu rzeczywiście mnóstwo. Po drodze do tej krainy szczęśliwości, blichtru i botoxu przejeżdżaliśmy Szwajcarię. Piękne krajobrazy, wspaniałe góry, a budowle paskudne jak w ciężkim socjalizmie – nie mają dobrych architektów, a i góry po paru godzinach się znudziły. Tunel za tunelem. Wreszcie dojechaliśmy do autostrady dei Fiori, przy której oleandry w pełni rozkwitu od białych po amarant. I nagle po lewej Mediteranee!!!!! Coraz bliżej wymarzonego Cannes. Nasz apartament okazał się maleństwem, rzekłabym dwa pokoje w kuchni. Przez furtkę wchodzi się do ogródka szerokości szpagatu poprzecznego, ze stolikiem i 4 krzesłami, z obu stron wysoki żywopłot, otwieramy drzwi dwukwaterowe i widzimy takiej samej szerokości